Kolejny dzień półkolonii zapowiadał się upalnie. Ale nam nic nie jest straszne – nawet tropikalna temperatura! Bawiliśmy się świetnie do momentu ,w którym wychowawcy zebrali swoje grupy i udali się w kierunku sal. Rozmawialiśmy w nich o bezinteresowności oraz konieczności czynienia dobra w dzisiejszym świecie. Temat całkowicie nas pochłonął i pozostawił pole do ciekawych rozmów.

Podwieczorek zjedliśmy pod rozstawionymi na dworze namiotami. Na akcję dnia czekaliśmy bardzo niecierpliwie. Podejrzewaliśmy już co może nas czekać. Jak się okazało właściwą atrakcję poprzedziły zawody sportowe. Podzieleni na dwie grupy zacięcie rywalizowaliśmy ze sobą w kilku konkurencjach. Potem czekała nas prawdziwa wodna wariacja. Bitwa na balony z wodą pozwoliła nam się schłodzić i zapomnieć na chwilę o gorącu popołudnia. Ochłodzeni wodą poszliśmy na obiad, który po tak aktywnej zabawie wszystkim bardzo smakował. Gdy po warsztatach przyszliśmy na podsumowanie okazało się, że w naszej pocztowej skrzynce półkolonijnej czeka na nas wiele listów. Mamy nadzieję, że wszystkie miłe słowa zawarte w wiadomościach wywołały uśmiech na twarzach odbiorców.

Tym razem modlitwę poprowadziła grupa żółta a dzień podsumowała jasnozielona. Rozchodząc się do domów pamiętaliśmy, że jutro czeka nas ciąg dalszy naszego wodnego szaleństwa. Ale o tym niebawem…

Kolejny dzień przywitał nas wspaniałą pogodą i nową scenką Serca i Rozumu. Po wprowadzeniu w temat dnia udaliśmy  na pracę w grupach. Rozmawialiśmy na niej o znaczeniu trzech, pozornie niepotrzebnych emocji. Dowiedzieliśmy się jak radzić sobie ze strachem, gniewem czy odrazą.
Śniadanie zjedliśmy szybko z niecierpliwością myśląc o akcji dnia. Dzieci miały za zadanie zabrać z domu dziesięć dowolnych przedmiotów. Na sali gimnastycznej czekała na nas zabawa. Podzieliliśmy się na cztery grupy. W mniejszym kręgu uczestników wybieraliśmy reprezentantów , którzy gdy tylko usłyszeli hasło prowadzącego biegli na środek z rzeczą wyznaczoną przez niego. Zazwyczaj wywoływane były przedmioty na konkretną literę lub w konkretnym kolorze. Rywalizacja była bardzo zacięta, ponieważ znacznikiem punktów były cukierki. Zostały rozdane zaraz po obiedzie.
Nieco zmęczeni po warsztatach wyszliśmy na dwór i siedząc na świeżym powietrzu wysłuchaliśmy podsumowania dnia, które tym razem poprowadziła grupa ciemnoniebieska. Modlitwą zajęli się ciemnozieloni. Uśmiechnięci i pełni nowych wrażeń pożegnaliśmy się ze swoimi wychowawcami. W poniedziałek wrócimy po więcej wspaniałych przygód!

Tym razem nasz dzień był nietypowy. Przed szkołą zebraliśmy się dwie godziny wcześniej niż zazwyczaj. Gotowi na podróż do Sandomierza, odebraliśmy od opiekunów identyfikatory oraz czapki i wsiedliśmy do autokarów. Podróż upłynęła nam bardzo przyjemnie i szybko dotarliśmy do celu naszej wycieczki. Śniadanie zjedzone na świeżym powietrzu było tylko przedsmakiem przyjemności, których doświadczyliśmy. Dzielnie pokonaliśmy wysokie schody i wyszliśmy na rynek. Czekała tam na nas pani przewodnik mająca oprowadzić nas po pięknym mieście.
Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od spaceru. Oglądaliśmy kamienice oraz pozostałości murów miejskich. Potem przyszedł czas na wizytę w zbrojowni, gdzie dzieci mogły przymierzyć zbroję średniowiecznego rycerza, a także przyjrzeć się replikom broni. Następnie zeszliśmy do trasy podziemnej. Wszystkim bardzo podobały się klimatyczne piwnice i ciekawe wystawy w nich umieszczone.
Zmęczeni ale też zadowoleni zjedliśmy obiad w eleganckiej restauracji (w której nieraz można spotkać Ojca Mateusza), po którym cała wycieczka udała się na mszę świętą odprawioną przez księdza Jerzego -naszego wyjątkowego gościa. Zafascynowani Sandomierzem z niechęcią go pożegnaliśmy i wróciliśmy do domu. Mamy nadzieję na więcej tak wspaniałych wyjazdów!

PS. Dodatkową atrakcją dnia była wizyta na planie filmowym Ojca Mateusza 🙂 Zapraszamy do galerii zdjęć!

Idę sobie, patrzę co za dziwny świat…

Słowami tej piosenki rozpoczęliśmy nasze dzisiejsze półkolonijne przygody. Dziś rozmawialiśmy o smutku, nielubianym towarzyszu naszych ludzkich zmagań. A jednak smutek ma swoje znaczenie, co podczas wprowadzenia do pracy w grupach Rozum usiłował powiedzieć Sercu. Ale Serce, jak to Serce, czasem nie rozumie, co Rozum do niego mówi. Ale nasi półkoloniści chyba zrozumieli, bo podczas Imprezy Na Orientację (INO) nikt się nie pogubił. Zmęczeni i głodni wróciliśmy z wyprawy po zielonych zaułkach naszego Garbowa. No a po obiedzie – jak zawsze czas na relaks, zabawę, a także warsztaty. Ale o warsztatach ciiiii – tajemnica 🙂 Grupa jasnoniebieska podsumowała dzień, niebieska zakończyła go modlitwą.

Widzimy się jutro, dwie godziny wcześniej! Ruszamy na wycieczkę!

Zdjęcia z 3 dnia

Drugi dzień półkolonii rozpoczęliśmy od zabawy na dworze. Pogoda okazała się wyjątkowo piękna i mogliśmy bez przeszkód pozostać na zewnątrz aż do gongu wołającego

wszystkich na zbiórkę. Bohaterką dnia była radość. Zainspirowani filmem, który oglądaliśmy wczoraj, rozmawialiśmy w grupach o szczęściu. Efektywna praca pozwoliła nam dostrzec jak dużo dobra dzieje się wokół nas. Pozytywnie nakręceni (i rozbudzeni – z czym niektórzy rano mieli problem) zjedliśmy drugie śniadanie.

Akcja dnia oparta była na bajce noszącej tytuł “Ćwierćland”. Grupy miały okazję połączyć swoje siły i lepiej się poznać. Cztery kolorowe drużyny podjęły się zadań takich jak: wymyślenie nazwy, okrzyku czy nawet zaprojektowania rzeźby złożonej z ludzi.

Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni ruszyliśmy na obiad, a po chwili zabawy, oczywiście warsztaty. Bawiliśmy się świetnie cały czas pamiętając aby nie zdradzać naszym kolegom co było ich tematem.

Gdy przyszliśmy na podsumowanie, okazało się, że w skrzynce czekają pierwsze listy wysłane naszą specjalną pocztą półkolonijną. Zostały rozdane bez problemów wywołując uśmiech na twarzach adresatów.

Cieszymy się, że dzisiejszy dzień był tak wspaniały i pełen ciekawych zajęć, w których każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Czekamy na was jutro!

Wszyscy gotowi? Nasze półkolonie pod hasłem “Myślę, kocham, wierzę” właśnie się zaczęły!

Na początku uczestnicy zostali przydzieleni do grup, a wychowawcy uroczyście przekazali swoim podopiecznym identyfikatory. Zaraz po tym, uśmiechnięci i pełni zapału ruszyli do swoich sal, aby w węższym gronie lepiej się poznać oraz ustalić zasady postępowania, które będą nam towarzyszyć przez następne dwa tygodnie. Smaczne drugie śniadanie poprzedziło  fantastyczną akcję dnia. Tym razem dzieci miały okazję obejrzeć film przewodni naszych półkolonii. Podczas seansu towarzyszył nam wspaniały humor. Zapoznając się z bajką zaczynaliśmy coraz lepiej rozumieć to z czym będziemy mieli do czynienia przez cały czas naszego wypoczynku. Gdy projekcja dobiegła końca zeszliśmy do jadalni i szybko zjedliśmy obiad, ciekawi co jeszcze może przynieść nam dzień.

Po chwili zabawy na podwórku przyszedł czas na warsztaty. Warto dodać, że do zakończenia półkolonii grupy nie będą zdradzać sobie, co robiły podczas zajęć (żeby była „niespodzianka”). Dzień zakończyliśmy modlitwą i ogłoszeniami.

Mamy nadzieję, że jutro będziemy mogli przeżyć kolejny dzień pełen przygód i zawiązać więcej znajomości, które zapewne przerodzą się w przyjaźnie na długie lata.

UWAGA! W środę przychodzimy ubrani w kolorach grup!

ZAPRASZAMY DO GALERII ZDJĘĆ!

AM

startujemy we wtorek 4 lipca o 10.00 na placu za Zespołem Szkół w Garbowie, zabieramy zmienne obuwie, picie i uśmiech!
Do zobaczenia!