W sobotę (17 stycznia 2015) w oratorium ulepiliśmy bałwana, a oprócz tego powstało wiele śnieżnych kulek… z papieru oczywiście 🙂 Podczas wspaniałej przygody z bałwanem Olafem 😉 dzieci wykazały się niezwykłą wyobraźnią. I nawet brak śniegu nie przeszkodził, by w czasie sobotniego spotkania tak dobrze się bawić! A naszą klatkę schodową dekorować będziemy wspaniałymi portretami naszego śnieżnego przyjaciela z Krainy Lodu!
Do zobaczenia już za tydzień (24 stycznia 2015 r.) na Mistrzostwach świata w BOSKIEJ zabawie!A oto Wasza twórczość oratoryjna 😉 Jedną z zabaw sobotnich było ułożenie wiersza na temat zimy, śniegu, itd. Zobaczcie sami jakie cuda powstały:
Za oknem śnieżyca, przy blasku księżyca, na wzgórzu bałwanek, podziwia poranek. Olaf pod chmurką, kicha z wiewiórką. Ania z Elzą rzucają się śnieżkami, miła to zabawa mówiąc między nami. Olaf się do nich wspina, urwała mu się lina. Swen się tam doczłapie i go złapie.
Ulepimy dziś bałwana, gdzieś na łące będzie stał. Duży, mały, ciepłotrwały, super Olaf będzie się zwał. Chociaż czasem figle płata to i tak lubimy go. W zimie, lecie czy na wiosnę pełen śniegu zawsze rośnie. Uśmiechamy się do niego, witaj Olafie nasz kolego!
Zima w oratorium, bałwanka ulepimy, śnieżkami porzucamy, fajnie się bawimy. Zimą się cieszymy, i na sankach pojeździmy, Olafa odwiedzimy i na łyżwach z nim się przewrócimy. Elza bałwanka ulepiła i do zabawy nas zaprosiła. Rymy już skończyliśmy lecz naszą zabawę dopiero zaczęliśmy.
Zima w oratorium – Jest już styczeń, ma być zima, ale śniegu jeszcze nie ma. Ulepimy dziś bałwana, śnieg z papieru fajna sprawa. Z kartek głowa, z kartek brzuszek, ręce, szalik i garnuszek. My na sankach nie jeździmy, w oratorium się bawimy i o bałwanie Olafie myślimy. Dziękujemy!